O nas
Wieniec dożynkowy
Żniwa już za nami trudne były w tym roku ,pogoda robiła nam figle raz upał raz deszcz ,ale już koniec a w niedzielę dożynki ,trzeba się zabrać do pracy panie nazbierały wcześniej zboża i suszą się w stodółkach ,kwiaty i zioła także,czasu zostało nie wiele odkładamy inne prace domowe,zaprawy i spotykamy się w świetlicy.Przynosimy zboża i dzielimy prace kto przycina i segreguje kłosy kto inny plecie ,jeszcze dyskusja jaką formę mać mieć nasz wieniec może tak a może tak,ale nie ma co czekać do dzieła bo czas ucieka a więc do dzieła.Marysia i Agnieszka jak zawsze oplatają bo mają już do tego wprawę od lat Irena liczy kłosy i podaje druga Irena dodaje sznurki i inne potrzebne rzeczy ,Basia ,Renia,Władzia ,Alina Stenia i Pani Czesia a i jeszcze Halina obcinają kłosy .Wszystkie panie wesoło sobie opowiadają anegdoty z zycia dowcipy a nawet śpiewają.Nad calością czuwam jako szefowa serwując im kawki i zachęcając do pracy ,codziennie kto inny przynosi ciasto,Agnieszka uraczyła nas ostatniego dnia plackami ziemniaczanymi pierwsza klasa.Praca skończona jeszcze ostatnia kosmetyka i w niedzielę impreza.Relacja z dożynek będzie w następnym artykule
Lucyna R. z Koło Gospodyń Wiejskich Zwola
Gall Anonim
Czekamy zatem na relację i efekty pracy. Wasza radość z pracy i zaangażowanie, drogie Panie, jest niesamowita!
30 sie 2016, 12:04:03
Gall Anonim
Czekamy zatem na relację i efekty pracy. Wasza radość z pracy i zaangażowanie, drogie Panie, jest niesamowita!
30 sie 2016, 12:04:09