Aktualności

Wience dożynkowe dawniej i dziś
Wieńce, wieńce...małe i duze, proste i misternie utkane!
Wszystkie kosztuja bardzo duzo pracy, wczesniejszych przygotowań, planu działania, gromadzenia materiałów do póżniejszego wykorzyatania. Szkoda, ze w znacznym stopniu terażniejsze dzieła nie mają nic wspolnego z dawna parwdziwa tradycją i z dawnym świętowaniem. Kto dziś pamieta ten faktyczny znój w promieniach letniego upalnego słońca? Kto pamieta tę radośc kiedy plon był obfity a zniwa wreszcie zakończone ? Ludzie umęczeni ale zadowoleni spracowanymi rekami chwytali ostatnie niezżęte kłosy, skadali z nich bukiet czy inna formę i dekorowali czym mogli. A czym wtedy można było udekorować dożynkowy wieniec? Tym co urosło w pobliżu pola, co łatwo było znaleźć w pobliżu.... Trud rolniczej pracy był prawdziwy, radość była prawdziwa, wieńce były prawdziwe: proste, skromne i kolorowe. Warto moze przy okazji dożynek o tym pamiętać i nie odbiegac zbyt daleko od pierwowzorów i nie tworzyc dzieł sztuki pełnych różnych dziwnych rzeczy okraszonych krzyżami, hostiami i innymi elementami pasującymi bardziej do przydrożnych kapliczek niż do wieńca wokół ktorego ludzie tanczyli i spiewali z radosci, ze obfity plon pozwoli im przetrwac w sytości do następnych zbiorów. Moze jakiś etnograf czy inny znawca tematu zechcialby sie wypowiedziec w tej materii i dac kilka wskazówek jak zrobic wieniec na przyszłe dożynki ?
Krystyna S. z Koło Gospodyń Wiejskich Korczyna-Sporne
Maria J. z Koło Gospodyń Wiejskich Biały Kościół
Teraz praca w polu jest lżejsza,większość prac wykonują maszyny.Kobiety mają więcej czasu na robienie wieńców.To z szacunku dla tradycji tworzy się dzieła sztuki z plonów pól ,łąk i ogrodów !
25 sie 2016, 16:23:53